W latach 30. XX wieku trudno byłoby sobie wyobrazić eleganckiego, nowoczesnego człowieka, który nie posługiwałby się piórem wiecznym. A dziś? Czy dzisiejszy ambitny przedsiębiorca dba o to, czym sporządza notatki?
Jak dobrze napisać artykuł naukowy?
Jest kilka rzeczy, o których obowiązkowo trzeba wiedzieć, zanim zacznie się pisać artykuł naukowy. Truizm? Chyba jednak nie bez powodu krótką instrukcję na ten temat można przeczytać na stronach „Nature”. Rozszerzam więc dwa zarysowane tam przez specjalistów zagadnienia.
Tak jest, Pułkowniku Profesorze!
Kwestia poprawnego zapisu stopni i tytułów jest jedną z tych, gdzie mimo że reguły są jednoznaczne, inwencja użytkowników języka wprowadza nie lada chaos. Spróbujmy to uporządkować.
Przy kawie
14 grudnia 2016 roku wybrałem się na obronę rozprawy doktorskiej, której tematem były badania nad kawą. Zgodnie z moimi przewidywaniami, wróciłem z kilkoma uwagami, którymi – jak mniemam – warto się z Czytelnikami podzielić.
Porządki w terminologii
Części Czytelników znane są z pewnością problemy, dotyczące tworzenia nowej terminologii. Każdemu z nas pewnie trudno uniknąć zgrzytów przy próbach adaptacji jakiegoś nowego obcego terminu — i to bez względu na to, czy proponujemy jego tłumaczenie, czy chcemy spróbować spolszczyć pisownię, czy też tylko dodamy końcówkę fleksyjną. Przeczytałem dziś o tym, że problemy terminologiczne mogą mieć jeszcze jeden aspekt, który potrafi być naprawdę sporym wyzwaniem.
Drodzy Czytelnicy!
Kto z Was pisał kiedyś mejla do wykładowcy? Kto przygotowywał podanie do dziekana? Zapraszał ktoś z Was rektora na uroczystość? Często pewnie pojawiało się pytanie: jak zacząć? A potem — jak skończyć? Dziś parę słów o tej językowej grzeczności.
Odcyfrowujemy?
Hamlet czytał „słowa, słowa, słowa…” I to mu wystarczyło, bo nie studiował na politechnice. Dla nas niezbędne są też liczby. Co powinniśmy wiedzieć, żeby prawidłowo je zapisywać i odczytywać? Nie chcemy przecież, żeby ktoś nas źle odczytał.
Byle przed deadline’em
Skrzynka e-mailowa prawie pusta, a pomysłów na felieton niewiele. Spoglądam na poprzednie teksty… Hm, nie było jeszcze o prawdopodobnie największym problemie języka technicznego — obcojęzycznej terminologii. To może jeszcze zdążę przed deadline’em?
Krócej, czyli łatwiej?
Zasugerowałem ostatnio skrótowce jako kolejny temat felietonu. Skrótowców dookoła coraz więcej, coraz częściej ich — szczególnie w tekstach naukowych — musimy używać. Śmiem twierdzić, że wręcz nie sposób ich uniknąć.
Zadanie domowe
Pod koniec semestru dostawałem do wpisu indeksy, w których przed moim nazwiskiem widniało „mgr. inż.” – z błędem (!). Co ciekawe, czasem na karcie egzaminacyjnej było „mgr” z kropką, a w indeksie bez kropki. Albo odwrotnie.