Pod koniec semestru dostawałem do wpisu indeksy, w których przed moim nazwiskiem widniało „mgr. inż.” – z błędem (!). Co ciekawe, czasem na karcie egzaminacyjnej było „mgr” z kropką, a w indeksie bez kropki. Albo odwrotnie.
Postanowiłem zadawać studentom zadanie domowe na czas przerwy międzysemestralnej i przygotowałem kilka kopii mojego poprzedniego felietonu o tej kropce („Żak”, styczeń 2006). Żeby jednak Czytelnicy nie czuli się gorzej traktowani, wrócę i dziś do tego tematu.
Zasada ogólna brzmi: nie stawiamy kropki po skrócie, jeśli kończy się on na tę samą literę co skracany wyraz. Mamy więc:
magister → mgrale:
doktor → dr
inżynier → inż.Komplikować zaczyna się przy odmianie. Skróty typu mgr i dr można zapisać w przypadkach zależnych dwojako, albo z końcówką fleksyjną, albo z kropką: — Czy masz już wpis od dra Abackiego? — Nie, na razie tylko od mgr. Babackiego. Innymi słowy, wyraz doktora możemy skrócić do dra albo do dr. („r” nie jest już ostatnią literą, trzeba więc kropki). Osobiście wolę formę z kropką i tę polecam; nagromadzenie form drów, mgrów, mgrowi nie wydaje mi się nazbyt estetyczne…
docent → doc.
profesor → prof.
Zwróćmy też uwagę na to, że jeśli wspomniane tytuły należą do kobiety, słowa magister, doktor itp. są wciąż nieodmieniane. — Zdałeś już egzamin u pani dr Cabackiej? Bez kropki, bo pani doktor kończy się na „r”.
Jeszcze inne możliwości mamy w liczbie mnogiej. Znów — zasada ogólna jest taka, że skrót w liczbie mnogiej podwajamy: klasztor ojców karmelitów → klasztor oo. karmelitów (ojciec Jan → o. Jan), na stronach 14–24 → na ss. 14–24 itp. Co zrobić ze skrótem wieloliterowym? Też podwoić: profesorowie Manacki, Namacki i Pasacki → prof. prof. Manacki, Namacki i Pasacki. Spyta Czytelnik, co z doktorami. Też możemy podwoić, a co!: doktorzy Zawadzki i Wamacki → dr dr Zawadzki i Wamacki. U kogo będziemy pisać kolokwium? Albo u drów Zawadzkiego i Wamackiego, albo u dr. dr. Zawadzkiego i Wamackiego. Podobnie — z mgrami X i Y albo z mgr. mgr. X i Y. Ach, ale ja tu się rozpisałem i w końcu zapomnimy o najważniejszym: w indeksie zawsze mgr i dr bez kropki!
Nie tylko więc „skracanie” nazw jednostek stwarza nam problemy („Żak” grudzień 2008 i styczeń/luty 2009). A wszystko przez tę kropkę. Skoro znów o niej — nie stawiamy kropki ani po symbolach jednostek miar i wag, ani po symbolach polskich jednostek monetarnych. Następujące po liczbie skróty zł i gr zawsze bez kropki!
W kwestii skrótów używanych na uczelni przydać się może jeszcze jedna informacja. Stanowiska profesorskie skracamy następująco: profesor zwyczajny → prof. zw., profesor nadzwyczajny → prof. nadzw. Jednak przy zapisywaniu tych stanowisk przy nazwisku polecam formę dr hab. Marek Fadacki, prof. UwB, czyli podanie stanowiska (ale bez nadzw.!) wraz z akronimem nazwy uczelni (tu: Uniwersytet w Białymstoku).
Tematu skracania czegokolwiek z pewnością nie wyczerpałem — czekam na pytania i uwagi. Czeka na przykład omówienie skrótowców i ich odmiany — ale to już w kwietniu. A może coś innego Was interesuje? Nic prostszego — piszcie!
Felieton ukazał się w Miesięczniku Studentów Politechniki Wrocławskiej „Żak” w marcu 2009 r. – nr 5 (79).